We wtorek 22 września pojechaliśmy do Nowego Targu, skąd wraz z panią przewodnik ruszyliśmy na najwyższy szczyt Gorców „ Turbacz”. Szło się ciężko, ale zarazem przyjemnie, a trudy wędrówki wynagradzały cudowne widoki na malownicze doliny i Wysokie Tatry. Około 12.00 dotarliśmy do schroniska na Turbaczu, gdzie zregenerowaliśmy siły do dalszej wyprawy. Następnie udaliśmy się na szczyt Turbacza, potem w kierunku Kiczory. Tam obserwowaliśmy przepiękne widoki – na Jezioro Czorsztyńskie i Frydman.
Z Kiczory udaliśmy się prosto do schroniska młodzieżowego w Ochotnicy Górnej Ustrzyk. Wydawało się , że jesteśmy zmęczeni, jednak po zakwaterowaniu i krótkim odpoczynku z wielką radością udaliśmy się na boisko sportowe Orlik , gdzie graliśmy w piłkę nożną oraz tenisa ziemnego. Po tak wyczerpującym dniu marzyło nam się jeszcze jedno – pizza na kolację, prysznic i sen. Wszystko to się spełniło.
Następnego dnia po śniadaniu wyruszyliśmy ścieżką edukacyjną im. por. W. Beimbringa wyznaczoną przez Gorczański Park Narodowy do miejsca katastrofy amerykańskiego bombowca „Liberator”. Ścieżka przebiega przez tereny GPN z cennymi walorami przyrodniczymi oraz niepowtarzalną panoramą Tatr z Magurki . Na polanie Magurki widzieliśmy aktualnie budowaną jedną z czterech wież widokowych, które gmina Ochotnica Dolna buduje w ramach unijnego projektu.
Trasa była wyczerpująca, ale udało nam się wreszcie dotrzeć celu. Dowiedzieliśmy się kilku naprawdę interesujących wiadomości związanych z katastrofą. Po odpoczynku zeszliśmy doliną Jaszcze do Ochotnicy Górnej i koło kościoła czekaliśmy na busa , który zawiózł nas do Frydmana . Tak właśnie zakończyła się jakże wspaniała i odprężająca wycieczka , którą(jak myślę ) każdy chętnie by powtórzył.
Sebastian Gałowicz