6 grudnia to jeden z najbardziej oczekiwanych dni przez wszystkie dzieciaki. To magiczny czas, w którym spełniają się dziecięce marzenia. A jedno z nich to spotkanie z Mikołajem. I właśnie dzisiaj nadszedł ten upragniony przez wszystkich dzień. Od samego rana w przedszkolu panowało wielkie poruszenie. Przedszkolaki z niecierpliwością nasłuchiwały, czy dzwonią już mikołajowe dzwonki. Cały tydzień dzieci przygotowywały się na to spotkanie: dekorowały wspólnie z panią salę: zawieszały witraże i światełka w oknach, malowały laurki dla miłego gościa, uczyły się piosenki i gry na instrumentach, dbały o prządek w sali i starały się być grzecznymi. Wreszcie nadszedł długo oczekiwany moment. Mikołaj z wielkim workiem stanął w drzwiach sali i zawołał donośnym głosem: Ho, ho, ho! Czy tutaj są grzeczne dzieci?! – Tak! – odpowiedziały chórem Pszczółki. Po gorącym powitaniu starszaki zatańczyły, zaśpiewały i zagrały dla staruszka. W potem…. wiadomo, żarty, rozmowy i prezenty!
Mikołaj nie zabawił u nas długo. Bardzo się spieszył do innych przedszkolaków, ale wychodząc obiecał, że spotkamy się znowu za rok.