21 maja klasy IIIa i IIIb wybrały się na wycieczkę do kopalni soli w Bochni. Długą podróż autobusem uczniowie znieśli dzielnie. Nagrodą za to były nowe wrażenia i doświadczenia. Jadąc windą w głąb ziemi, poczuli się jak prawdziwi górnicy zjeżdżający do pracy. Wehikułem czasu przewodnicy przenieśli dzieci w epokę panowania króla Kazimierza Wielkiego, którego skarbiec napełniał się również dzięki wydobywaniu soli w tutejszej kopalni. Uczniowie mogli praktycznie poznać ciężką i niebezpieczną pracę górników, zawierali umowy z kupcami, odwiedzili świętą Kingę w kopalnianej kaplicy, jedynego kościoła, przez który regularnie przejeżdża pociąg. Najatrakcyjniejszym punktem zwiedzania okazało się podziemne boisko sportowe w komorze „Ważyn”, bieganie i radosne okrzyki sprzyjały wdychaniu cennego jodu. Frytki serwowane 250 metrów pod ziemią smakowały wyjątkowo. Prawie czterogodzinny pobyt w leczniczym mikroklimacie wyleczył wszystkie katary. Wracając do domu, mimo tak intensywnego spędzania piątkowego dnia, dzieci nadal tryskały energią.